O koncentracji, czytaniu green'ów i szerokości ustawienia

Cześć!

Wiosna tuż, tuż! Chwila moment i w pełni otworzą się pola golfowe, ruszą mniejsze i większe turnieje. Pora zatem wrócić do gry lub skonfrontować z rzeczywistością postępy dzięki symulatorom golfa.

A ode mnie, jak co miesiąc, kilka porad. Mam nadzieję że się przydadzą!

Porada techniczna

Stopy wąsko czy szeroko?

Jak to w życiu - jedno kosztem drugiego. Zasada jest następująca - im szerzej rozstawisz stopy, tym lepszy balans, ale trudniej obrócić biodra. Analogicznie wąskie ustawienie ułatwi skręt ale trudniej będzie Ci utrzymać równowagę.

Dlatego u większości zawodowców możesz zaobserować jedną zależność - im dłuższy kij, tym szersze rozstawienie stóp. Eksperymentuj i znajdź optymalną dla siebie pozycję - nigdzie nie jest powiedziane jak szeroko należy stanąć. 

Porada mentalna

Jedz i pij, by zachować koncentrację

Nie oszukujmy się - runda golfa to sporo kilometrów, masa spalonych kalorii, a do tego cały czas trzeba o czymś myśleć. Niezależnie od poziomu doświadczenia, każdy narażony jest na kryzys z koncentracją - co niezwłocznie przekłada się na wyniki.

Tak samo jak plan gry, musisz mieć plan dbania o swój organizm. Jedz i pij, to stwierdzenie zbyt ogólne. Ja mam swój patent, że po 3, 6, 9, 12 i 15 dołku zawsze piję sporo wody z elektrolitami, a po 6 i 12 zjadam sporo orzechów. Oczywiście modyfikuję ten system w zależności od pogody (w upały piję o wiele więcej) i to nie idealna recepta dla wszystkich - ale ja ją stosuję i nie ma mowy o problemach z koncentracją. 

Pytanie brzmi czy Ty masz swój plan na polu?

Porada strategiczna

Czytaj green już w drodze do piłki

Nauczył mnie tego John Graham, trener puttowania zawodników PGA Tour. Jeśli Twoja piłka jest już na greenie, to pierwszy i najważniejszy odczyt nachylenia greenu należy wykonać z daleka. Masz wtedy szeroki obraz jak nachylony jest cały green i w którą stronę piłka będzie skręcała.

Stojąc blisko dołka możesz ulec wielu złudzeniom związanym z kolorem trawy, padającymi cieniami lub mieć wrażenie, że jest zupełnie plasko. Myśl o tym jak piłka może skręcać już w drodze na green, a drobnych korekt dokonaj będąc już na miejscu!

Mądrość na luty

“Najlepiej machasz kijem, gdy masz mało rzeczy o których musisz myśleć.” – Bobby Jones

Ile razy uderzając pierwsze piłki wszystko szło gładko i przyjemnie, a każda próba ulepszenia uderzeń powodowała, że było tylko gorzej? Jak często gdy Twoja "modlitwa" przed uderzeniem zawodziła, a dopiero decyzja by po prostu bezmyślnie uderzyć "na chaos" powodowała, że piłka leciała w zamierzonym kierunku?

Najbardziej skuteczna jest krótka i prosta instrukacja obsługi. Nasze ciało już dobrze wie jaki najlepszy ruch może wykonać danego dnia.

Pytanie do Ciebie

Co motywuje Cię, by grać lepiej?

Chcesz grać lepiej, by wygrywać turnieje? Czy może, by gubić mniej piłek i mieć większą przyjemność z gry? Może wygrana kawa smakuje lepiej? A może po prostu chcesz być najlepszą wersją samego/samej siebie?

Każdy ma inny powód, jestem ciekawy jaki jest Twój - daj znać koniecznie!

Dzięki za uwagę i słyszymy się w kwietniu!

Adam

Next
Next

"Nie denerwuj się", o krótkiej grze i wyborze kija