Zgodnie z informacjami opublikowanymi w środę przez Golfweek zapowiadają się spore zmiany w harmonogramie PGA Tour 2024 roku. Są one, jak można się domyślać, odpowiedzią na harmonogram i projekt LIV Golf.

Już w tym sezonie nadeszły długo oczekiwane reformy. W harmonogramie pojawiło się 17  specjalnych turniejów (w tym majors), dedykowanych najlepszym zawodnikom, które potocznie nazywane są „designated events”. Zawody te są ekstra płatne. Pula nagród wynosi w nich 20 milionów dolarów.  

Zapowiadane od 2024 roku zmiany będą dotyczyć wszystkich specjalnych turniejów („designated events”) poza rozgrywkami majors, Players Championship i trzema turniejami z serii FedEx Cup Playoff.

Po pierwsze w zawodach tych nie będzie cuta, wszyscy zawodnicy biorcy udział w turnieju będą grali przez 4 rundy. Jednak nie będzie to jak w tym roku 120 golfistów. W 2024 roku w wybranych turniejach będzie rywalizowało około 70-80 zawodników.

Do turniejów specjalnych zakwalifikują się ci, którzy znajdą się w top 50 rankingu FedEx Cup z roku wcześniejszego oraz najlepsza „dziesiątka” w bieżącym roku. Będzie także możliwość awansowania do tego wyjątkowego grona w trakcje sezonu. Pięciu zawodników, którzy uzyskają największą liczbę punktów FedEex w turniejach pomiędzy rozgrywkami specjalnymi, będzie mogło wziąć udział w nadchodzącym „deignated event”.

W przyszłym roku zniesiony także zostanie wymóg konieczności uczestniczenia w 16 z 17 „desiganted events” i dodatkowo trzech rozgrywkach z regularnego sezonu. Spełnienie tej zasady jak na razie gwarantuje otrzymanie wypłaty w ramach Player Impact Program.

Zawodnicy PGA Tour na ten moment mają podzielone zdania co do planowanych zmian.