Zawodowy golf w nowej odsłonie
Zawodowy golf w nowej odsłonie
Greg Norman, legenda światowego golfa, wraz z saudyjskimi inwestorami starają się zrewolucjonizować zawodowy golf. Seria LIV ma w tym roku objąć 8 turniejów, w których wystartuje 48 graczy – w klasyfikacji indywidualnej oraz 12 czteroosobowych zespołach.
LIV Invitational Golf Series, w której Greg Norman jest komisarzem i generalnym dyrektorem firmy, wspierana jest przez firmę inwestycyjną z Arabii Saudyjskiej. Do tej pory liga miała problemy polityczne ze względu na źródło jej finansowania, a także przez sposób traktowania kobiet w Arabii Saudyjskiej – które dopiero od 2018r. mają prawo prowadzenia pojazdów…
Norman skontaktował się z ponad 250 czołowymi golfistami i raczej problemu z frekwencją nie będzie. Pula nagród 25 milionów dolarów za każdy z pierwszych siedmiu turniejów i 50 milionów na finał. Dodatkowe 5 milionów dla zwycięskiej drużyny każdego tygodnia. Nie trzeba nadzwyczajnej matematyki, aby obliczyć, że suma 255 milionów do podziału na 48 graczy daje sporą sumę. Gracz startujący we wszystkich turniejach i będąc gdzieś pośrodku stawki zarobi około 5 milionów dolarów. W historii PGA Tour tylko 344 graczy w ciągu całej swojej kariery zrobiło taką kwotę, a w kobiecej lidze LPGA Tour tylko 76 golfistek. Osiem tygodni versus cała kariera.
W ostatnich tygodniach PGA Tour zablokowała możliwość swoim członkom grania w serii, a gracze tacy jak Dustin Johnson, Bryson DeChambeau czy Jon Rahm zadeklarowali swoją lojalność wobec PGA Tour. Jednak pula 255 milionów w ciągu ośmiu tygodni może zmienić perspektywę.
Greg Norman komentuje, że to wyłącznie „dodatek”, a nie konkurencja zawodowego golfa. Szacuje się, że Fundusz Inwestycji Publicznych (Public Investment Fund) dysponuje kwotą ponad 500 miliardów dolarów i na golfie nie zamierza zarabiać pieniędzy, a chce stworzyć coś nowego. Mówi się o tworzeniu gospodarki turystycznej z golfem jako główną atrakcją, choć to tylko domysły.
Pierwszy turniej już 9 czerwca w Londynie, następnie 1 lipca w Oregonie i 29 lipca w New Jersey. Wszystkie wydarzenia będą trzydniowe, bez tzw. CUTa.